13 kwi 2015

Galaretka piwna :)

 Cześć kochani!

Dzisiaj przychodzę do was z krótkim pomysłem jak zrobić pomysłową galaretkę "piwną"..bo wcale nie ma piwa, ale piankę z ... galaretki !

Potrzebujecie do tego:

  • 1 galaretkę o smaku pomarańczowym 
  • wrzącą wodę  

Zagotujcie wodę i rozpuście galaretkę w małej misce. Następnie gdy przestygnie 3/4 wlejcie do szklanki i włóżcie do lodówki. Pozostałą resztę zmiksujcie dobrze do powstania białej pianki. Wylejcie ją na galaretkę i pozostawcie w lodówce do całkowitego stężenia. 

Efekt? 




5 kwi 2015

Serial Faking it!


Hej kochani!

Dzisiaj przychodzę do Was z notką o mijających świętach. W tym roku niestety nie obchodziłam Wielkanocy tak jak powinnam. A to dlatego, że od kilku dni jestem przykuta do łóżka i o niczym innym nie marzę jak tylko zasnąć i niczym się nie martwić. Ból głowy, katar i bolące gardło nie daje mi normalnie funkcjonować.
Poza tym chciałabym Wam polecić serial "Faking it".
Może w skrócie powiem Wam o co chodzi. Dwie dziewczyny w high school chciały stać się bardziej popularne, szczególnie ta jedna-Karma. Chciała też zwrócić uwagę pewnego najbardziej pożądanego chłopaka w całej szkole-geja. Wszystko jest tutaj pokazane w niecodzienny sposób. Obie dziewczyny postanawiają udawać lesbijki .. no i wszystko poszło by tak jak powinno gdyby jedna z nich-Amy nie zakochała się w drugiej-Karmie. No i tu się zaczyna całkowita mieszanka. Poznajemy przeróżnych bohaterów, a każdy z nich ma coś w sobie z tej "inności". To serial, który przedstawia społeczeństwo takie jakie mamy dzisiaj. Nie chcę za wiele zdradzać, więc po prostu polecam serial, dla młodzieży, która na chwilę chce odskoczyć od normalności i znaleźć w fantastycznym świecie jaki przedstawia nam Faking it.









2 kwi 2015

OGARNIJ TO WSZYSTKO!- Czyli moja "praca" jako przewodnicząca w Samorządzie Szkolnym


Zawsze zastanawiało mnie jedno. Dlaczego każdy pyta na starcie mnie "czy mi się chce być przewodniczącą" zamiast dopytać "dlaczego zostałam, co mi się podoba, co mi to daje".
Dzisiaj chciałabym was wprowadzić w trochę głębszy temat i pokazać jak to jest być przewodniczącą gimnazjum. A to nie lada wyzwanie!
 Może zacznijmy od tych podstawowych pytań najczęściej zadawanych przez was:

1.Czy zawsze chciałaś być przewodniczącą szkoły? 

Nie. Zawsze uważałam, że to za duży obowiązek, że sama tego nie udźwignę. Poza tym na pewno duża konkurencja by była, a wstyd jakby okazało się, że najmniej głosów jest na mnie. Całe życie byłam przewodniczącą klasy i to mi starczało :) 

2.Skąd pomysł żeby wystartować w wyborach?

W sumie to długo się zastanawiałam, a nawet jak już się zgłosiłam nie byłam tego pewna i strasznie się bałam reakcji ludzi. Pomysł wziął się stąd, że rok temu byłam zastępcą przewodniczącego-takim cudem, że mój kumpel z klasy mnie wybrał, bo w naszej szkole jest taka możliwość, że przewodniczący wybiera zastępce:)
I tak zastanowiłam się czemu nie spróbować czegoś nowego? A poza tym UWIELBIAM takie sprawy i w tym roku kończę to gimnazjum, więc jak coś by się nie udało i przypał u nauczycieli to już tam mało ważne haha:D

3.Żałujesz, że wystartowałaś? 

Nie:) To super przygoda z fantastycznymi ludźmi.

4.Co daje ci bycie w Samorządzie Uczniowskim?

Satysfakcję przede wszystkim! To na prawdę miłe, że tyle ludzi zaufało ci.
Daje mi to także większy kontakt z dyrekcją szkoły, niektórymi nauczycielami.

5.Jak się zmieniłam poprzez bycie w SU?

Poprzez bycie w Samorządzie stałam się bardziej zorganizowana (jeżeli chodzi o sprawy szkolne), bo i tak mimo wszystko lubię sobie pospać i nic nie robić całymi dniami, oglądając filmy i seriale, czy też czytając książki. Kolejną rzeczą jest fakt, że stałam się bardziej otwarta na ludzi. Nie mam żadnego problemu z nawiązaniem nowej znajomości. Można też powiedzieć, że ludzie zaczęli bardziej mnie rozpoznawać.

6.Czy wystartuje za rok?

Mimo tego, że to uwielbiam, to zmiana szkoły (opuszczam gimnazjum i idę najprawdopodobniej do technikum) i wzięcie na siebie takiej odpowiedzialności, kiedy tak na prawdę nikogo się nie zna, a przede wszystkim szkoły.

7.Kto powinien wystartować na przewodniczącego?

Przede wszystkim:

-ktoś to jest zorganizowany
-odpowiedzialny
-pomysłowy (najbardziej licz na siebie, bo mało kto rzuci jakimś pomysłem)
-odporny na częste niezadowolenie ze strony nauczycieli
-musi mieć czas
-potrafić poświęcać przerwy by "latać" po nauczycielach i dyrekcji
-potrafić zadbać o to, żeby motywować całą szkołę do działania
-umieć kontrolować każdą sekcje
-pogodzić się z faktem, że ludzie będą chętni do bycia w Samorządzie Uczniowskim, jednak do pracy to tylko na palcach jednej ręki można wyliczyć
-musi GODNIE reprezentować szkołę
-dawać przykład innym

8.Jakie są przywileje przewodniczącego?

Ma możliwość opuszczania lekcji w celu poinformowania innych klas o np. pewnym wydarzeniu (niestety w moim przypadku nadużywanie tego kończy się chwilowym brakiem takiej możliwości.:D ). Przewodniczący decyduje kto za co się zabiera, wydziela prace do zrobienia.

Jak widzicie nie ma dużo przywilejów, bo tak na prawdę to CAŁA SZKOŁA tworzy samorząd, a przewodniczący musi, że tak powiem to ogarnąć.

9.Czy zdarzyła mi się przykra sytuacja związana z nauczycielami przez swoją działalność?

Oczywiście, że tak! Jest wiele śmiesznych sytuacji, ponieważ każdy nauczyciel jest inny i odbiera różne sprawy inaczej, więc przy pewnym zorganizowaniu wydarzenia potrafiłam uzyskać i uznanie i pochwałę, ale także potrafiło mi się nieźle oberwać. Jednak nie można być aroganckim, przyjąć to na klatę i robić swoje!

Tak więc kończę dzisiejszą notkę..
Wesołych Świąt kochani!