28 lut 2015

Outfit codzienny+poranek z Dominiką

No to kochani czas na notkę ! 

Po dość przespanej nocki z Dominiką powoli zaczęlysmy się ogarniać w łazience;) 


Po całkowitym umyciu i zjedzeniu "śniadania" - ciasta upieczonego przez moją mamę poszłyśmy ubrać sie w coś wygodnego. Było przy tym dużo śmiechu i życiowek. Aż zapomniałam o muzyce, ktorej słucham dosłownie cały czas, bez względu co robie. Moje małe uzależnienie:) 







Pozniej wyszłyśmy i porobilysmy kilka fotek! 



Następnie poszłyśmy do sklepu delikatesy po colę i odprowadzić Kasię na autobus. Potem przeszłam się kawałek z Dominiką, bo mieszka niedaleko. I tak wlasnie po udanej nocce się rozstałysmy:( 
Dzień minął ciekawie, bo wrocilam do domu i porozmawiałam z mamą, a pózniej pojechałam do Kasi i jej chłopaka. Poznałam jego rodzicow i dziadków, przemili! A na koncu jak zwykle spotkanie ze znajomymi w Mc. Szkoda tylko, że jutro do szkoły..
Wyczekujemy rekolekcje kochani! 



1 komentarz:

  1. A jednak blog powstał :) W te ferie nie "zaliczyłam" żanej nocy u znajomych/przyjaciół, widocznie zabrakło czasu, ale na spędzenie nocy w szkole to nawet aż dwa dni starczyły. hhhahahaah. ;')

    Obserwuję :* http://dreamcom21.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń